
To była wydłużona droga do pracy w środowy poranek. Park Oliwski jest przed 8:00 dość pusty, ale często odbywają się w nim jakieś prace porządkowe generujące hałas – jak zdmuchiwanie liści. Mimo to lepiej iść tam rano niż po południu. Ciekawostek niewiele, jedną z nich jest siedzący w parku od zimy samiec krakwy. Jakoś się dogaduje z krzyżówkami. Był też pisklak łabędzia niemego na zbiorniku Grunwaldzka i kwiczoły. Poza tym śpiewają pokrzewki, pleszki, zięby, świstunka leśna, zięba.